Autor |
Wiadomość |
Krystyna |
Wysłany: Pią 6:54, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Co o religii mówi Konstytucja RP z 1997 roku? Kto twierdzi, że jest w niej mowa o świeckości państwa lub o jego neutralności myli się lub kłamie.
Państwo ma być bezstronne, to znaczy NIE WOLNO MU INGEROWAĆ W SFERY ŻYCIA RELIGIJNEGO oraz nie może ono faworyzować jednej religii ponad drugą. Na za to zapewniać swobodę wyrażania przekonań religijnych w życiu publicznym.
Oto co mówi konstytucjia:
Art. 25.
1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych,
zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
3. Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.
4. Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a Kościołem katolickim określają umowa międzynarodowa zawarta ze Stolicą Apostolską i ustawy.
5. Stosunki między Rzecząpospolitą Polską a innymi kościołami oraz
związkami wyznaniowymi określają ustawy uchwalone na podstawie umów zawartych przez Radę Ministrów z ich właściwymi przedstawicielami.
Następnie interesujące nas postanowienia pojawiają się w rozdziale drugim WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA.
A w nim:
Art. 53.
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii
według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie.
Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania
moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.
4. Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych.
7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do
ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.
Warto jeszcze w tym kontekście wspomnieć o tym artykule z tego samego rozdziału:
Art. 48.
1. Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi
przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
2. Ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu.
Puchaty
foto PAP
I co POmuszki? Gdzie jest wasza świeckość? W konstytucji ...
... RP jej nie ma, a GW i TVN nie są literą prawa w Polsce!
Puchaty
foto PAP
PO tak gwałtownie zwalcza pamięć po Lechu K. że na razie dla wielu Polaków stał się legendą. A już wkrótce stanie się symbolem walki o wolność.
~Merkantyliusz |
|
|
Krystyna |
Wysłany: Pią 6:54, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Polska jest państwem świeckim i to gwarantuje konstytucja. Nie ma więc miejsca dla takich sytuacji jak ta z krzyżem. Chcecie uczcić Kaczyńskiego zróbcie to w ciszy i zadumie w miejscach do tego przeznaczonych tj. kościoły, cmentarze. Dośc tej pomnikomanii ktorą Wasi przywódcy (nie kto inny) tak bardzo krytykowali za czasów socjalizmu.
~eden
foto PAP
rozkosz to ma Senyszyn ma się rozumieć bo, widzi w tym ...
... zdejmowaniu krzyży przyjemność i uśmiech na twarzy
andy.p88 |
|
|
Krystyna |
Wysłany: Pią 6:54, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
To nie są zwykli obrońcy KRZYŻA...
Napisałeś, że "rząd odpowiada za śmierć 96 ludzi". Rozumiem, że masz KONKRETNE dowody w tej sprawie. Jeżeli tak, natychmiast zgłoś się do prokuratury i przedstaw je przyczyniając się w ten sposób do przyspieszenia śledztwa. Jeżeli nie, ZAMILCZ OSZOŁOMIE!!!
~VX
foto PAP
ludzie którzy klęczą i się modlą przed krzyżem są ludzmi wyznającymi wiarę ,a jeżeli ktoś nie wierzy to nic mu do tego bo w Polsce jest konstytucyjna wolność sumienia i wyznania,kto obraza drugiego człowieka za jego przekonania religijne może podlegać karze
andy.p88
foto PAP
u Rydzyka nie usłyszysz nic o tym krzyżu oprócz podstawowej informacji jaką podaje tvn.
W tej sprawie dowiesz się więcej z wszystkich innych mediów niż od niego. I nie słyszałam, by wysyłał tam pielgrzymki dla obrony krzyża i nie zwalaj na człowieka jak nie jest winien.
Anna |
|
|
Krystyna |
Wysłany: Pią 6:53, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
PO to juz nie jest pryszcz na POsladku to rak.
Czy masz pojecie o tym z kim sympatyzuje nowy dowodca Gromu?
Ten oddzial moglby oddac nieocenione uslugi Polsce.
Pozdrawiam Cie...
Anioł11
@
Trochę już w swoim życiu przeżyłem i doskonale pamiętam lata 60 i 70 XX wieku. Jestem przerażony tym co obecnie się dzieje. To jest dokładna powtórka a platforma oszustów jest gorsza dla Polaków niż PZPR. Gazeta Wyborcza bardziej zakłamana niż Trybuna Ludu. A PO-matolstwu najwyższy czas nalać oleju do głowy. bejsbolami. Myślę że ludzie przed Pałacem Namiestnikowskim już to zrozumieli, a propaganda PO za wszelką cenę chce to sprowadzić do oszołomstwa religijnego, te protesty naprawdę mają niewiele wspólnego z religią. Są raczej odzwierciedleniem nastrojów społecznych. Para w kotle ma coraz wyższe ciśnienie.
marco.kon |
|
|
Krystyna |
Wysłany: Pią 6:53, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wyrywanie krzyża z rąk ludzi przypominało mi stan wojenny.
Urzędnicy państwowi przypominali mi zomowców Wojciecha Jaruzelskiego. To jest preludium do następnych wydarzeń.
Powoli likwidowanie "oporu przeciwko władzy"
Pokazać LUDZIOM PIĘŚCI A NIE ROZUM.
Władza Komorowskiego rozpoczęła się PIĄCHAMI, WYZWISKAMI I GAZEM ŁZAWIĄCYM!!!
Czy to narodziny faszyzmu?
Przypominam, że Pan H z Niemiec wygrał w legalnych wyborach.
Co było potem każdy wie.
Pozdrawia Felek przed pracą |
|
|
Krystyna |
Wysłany: Pią 6:52, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
TO OBROŃCY POLSKIEGO KATOLICYZMU I KOSCIOŁA !!!!!!!!!!!
wy powinniście brac z nich pszykład bo sami jestescie Katolikami i musicie bronic symboli Polski Wielkiej Katolickiej !!!!!!!!!!~ZOFIA KATOLICZKA
>>>
To nie są zwykli obrońcy KRZYŻA...
~Pol
>>>
foto PAP
Krzyż jest symbolem naszej wiary, więc obrona GO jest uzasadniona. Jednak uważam, że w miejsce krzyża powinien stanąć pomnik upamiętniający Ofiary Katastrofy Smoleńskiej.
Dziwi mnie fakt, że tak trudno jest postawić pomnik ludziom zasłużonym naszemu krajowi, a tak łatwo stawialiśmy pomniki Radzieckim ,,wyzwolicielom,,
Dlatego zastanawiam się, czy to aby nadal jest Polska ?
Czy my Polacy, jesteśmy u siebie ?
3 sierpnia na Węgrzech postawiono pomnik, zaproszono nasze władze i aż przykro o tym myśleć - NIKT nie pojechał tam.
Nie tak dawno Ś.P. Prezydent Lech Kaczyński, został odznaczony Najwyższym Orderem Gruzji i co ?
Cisza ?
A tak, cisza drodzy Polacy, bo to nie Narod jest zły, a władza już nie Polska.
Dlatego zaniechajmy walki o wiarę naszych ojcow i naszą. Nie dajmy IM satysfakcji skakania sobie do oczu. Ktoś świetnie tu zauważył, miała być druga Irlandia, a zamiast jej ograbiają nas z naszych największych wartości, z WIARY W BOGA !
Według nich Obrońcy Krzyża są uparci, a ONI jacy są ?
To rząd odpowiada za śmierć 96 ludzi i to od rządu powinna paść propozycja, upamiętnienia tych osob.
Nie Narod ma się upominać !
Zrozumcie to wszyscy i nie skaczcie jeden na drugiego, bo ONI tego właśnie chcą.
PODZIELIĆ SPOŁECZEŃSTWO, bo takim łatwiej jest manipulować i okradać je. |
|
|
Krystyna |
Wysłany: Pią 6:52, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Krzyż przed pałacem prezydenckim
.
Dzisiaj około południa grupa czuwających przy krzyżu przed Pałacem Prezydenckim liczyła około 50 osób; większość z nich modliła się, odmawiając różaniec. Obok zatrzymywali się przechodnie, w tym turyści. Pojawiło się także dwóch księży, jednak nie chcieli rozmawiać z mediami.
foto PAP
W pobliżu krzyża wciąż gromadzą się także gapie i przechodnie, w tym zagraniczni turyści. Obok modlących się wiele osób prowadziło ożywione rozmowy, głównie na tematy polityczne, obyło się jednak bez incydentów.
foto PAP
Przed Pałacem Prezydenckim nadal stoją dwa rzędy barierek, których pilnują policjanci. W przeciwieństwie do sytuacji ze środy, nie ma w zasadzie utrudnień w dostępie do krzyża; przeciwnicy jego przeniesienia czuwają i modlą się na chodniku tuż przy nim.
foto PAP
Około godz. 11 odmawianie różańca przed krzyżem poprowadziło dwóch księży. Pytani nie chcieli powiedzieć, kim są i dlaczego tu przyszli. Tłumaczyli, że nie rozmawiają z mediami, a przy krzyżu tylko się modlili.
foto PAP
Wcześniej, dziś nad ranem, Inicjatywa Społecznej Obrony Krzyża, reprezentująca ludzi, którzy czuwają przed Pałacem Prezydenckim, przysłała oświadczenie, będące reakcją na wtorkowy wspólny komunikat Kancelarii Prezydenta, duszpasterstwa akademickiego, warszawskiej kurii, ZHP i ZHR. Napisano w nim między innymi, że "w poczuciu odpowiedzialności za zgromadzonych oraz przez szacunek dla tego ważnego dla nas wszystkich symbolu", zdecydowano o pozostawieniu krzyża w dotychczasowym miejscu.
foto PAP
Piszą, że chociaż krzyż został ustawiony przed Pałacem przez harcerzy, "to setki tysięcy rodaków przybywających pod Pałac Prezydencki uczyniły go niejako własnością całego narodu". "Ubolewamy, że pod pozorem kompromisu realizuje się polityczną awanturę sprowokowaną przez Gazetę Wyborczą i prezydenta elekta" - napisano w komunikacie.
foto PAP
Osoby, które czuwają przy krzyżu, protestują też przeciw wikłaniu w spór "niepełnoletnich harcerzy" oraz "narażaniu kapłanów na udział w akcjach z udziałem oddziałów policji". "Jako prowokację odbieramy zaostrzanie środków prewencji przy jednoczesnym niekonkretnym i mętnym oświadczeniu kancelarii i kurii, w którym nadal brak stanowczej deklaracji ustanowienia w miejscu krzyża trwałego znaku upamiętnienia ofiar katastrofy" - napisano w stanowisku.
foto PAP
We wtorek tłum przybyły w okolice Pałacu uniemożliwił zaplanowane na ten dzień przeniesienie krzyża w uroczystej procesji do kościoła św. Anny. Takie rozwiązanie zakładało porozumienie podpisane pod koniec lipca przez warszawską kurię, Kancelarię Prezydenta, organizacje harcerskie i duszpasterstwo akademickie kościoła św. Anny. 5 sierpnia uczestnicy akademickiej pielgrzymki mieli ponieść go na Jasną Górę, po czym krzyż miał wrócić kościoła św. Anny.
foto PAP |
|
|
Krystyna |
Wysłany: Pią 6:51, 06 Sie 2010 Temat postu: polskie kobiety obroniły krzyż |
|
To polskie kobiety obroniły krzyż. (...) Widziałem na własne oczy, jak były poniewierane, widziałem jak pięściami tłukli ludzi, a prowokatorzy rzucali zniczami w Straż Miejską - mówił w TVN24 w programie "Fakty po faktach" Janusz Zieliński, szef Społecznego Komitetu Obrony Krzyża.
Dzisiaj prezydent elekt Bronisław Komorowski powiedział, że Maria i Lech Kaczyńscy, wszyscy urzędnicy Kancelarii Prezydenta i Biura Bezpieczeństwa Narodowego, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, zostaną godnie upamiętnieni na Krakowskim Przedmieściu.
- Chcę powiedzieć, że rzeczą oczywistą - niewynikającą z żadnej kalkulacji politycznej, gry politycznej czy interesu politycznego - iż w Pałacu Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu zostaną upamiętnieni wszyscy urzędnicy Kancelarii i BBN-u, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, a w sposób szczególny para prezydencka - zapowiedział prezydent elekt.
- Chciałbym również, aby trwale upamiętniony został ten szczególny nastrój solidarności społeczeństwa w obliczu tragedii z 10 kwietnia, symbolicznie wyrażony przez krzyż ustawiony na Krakowskim Przedmieściu przez harcerzy - mówił Komorowski.
Janusz Zieliński ze Społecznego Komitetu Obrony Krzyża skomentował deklarację Komorowskiego. - Jest to częściowe rozwiązanie, domagamy się wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej. Na pytanie, czy teraz obrońcy krzyża stawiają także warunek wyjaśnienia przyczyn katastrofy, odparł: "Nie można upamiętniać, jeśli nie będziemy znali prawdy o katastrofie. Dobrze jednak, że taka deklaracja padła z ust prezydenta elekta".
Zieliński ostro wypowiadał się na temat zachowania służb podczas wtorkowych wydarzeń przed Pałacem Prezydenckim. - To polskie kobiety obroniły krzyż. Już są zatrzymania, ludzie siedzą w areszcie - mówił, podkreślając, że nie ma on pełnomocnictw, aby odwołać ludzi spod krzyża. - To jest decyzja zbiorowa. Nie jestem w stanie odwołać kogokolwiek - stwierdził Zieliński.
Drugi gość audycji, poseł SLD Tadeusz Iwiński, ocenił, że "to, co się stało przedwczoraj, obnażyło słabość władz, a przy okazji słabość instytucji Kościoła". - Nie może być tak, żeby prawo nie było przestrzegane - podkreślił polityk.
Iwiński powiedział, że jego partia chce zorganizować 10 sierpnia "coś w rodzaju spotkania", na którym przedstawi apel, domagający się przestrzegania konstytucji. Ustawa zasadnicza - podkreślił poseł - zakłada rozdział państwa od Kościoła.
Janusz Zieliński skomentował tę inicjatywę. - To jest tak mętne i pokrętne, że się ciężko wypowiedzieć - powiedział, dodając, że będzie to "rozróba młodzieżówki SLD".
Prowadzący program w TVN24, Grzegorz Kajdanowicz, dopytywał, czy wtorkowe zajścia przed Pałacem Prezydeckim nie były rozróbą i kto ją zainicjował. - Wszyscy razem się dodali. Po raz pierwszy widziałem, żeby księża przychodzili pod krzyż w asyście ZOMO-homo-romo - podkreślił Zieliński, dodając, że ludzi potraktowano jak "bydło".
Przysłuchując się wypowiedzi przedstawiciela Społecznego Komitetu Obrony Krzyża, Tadeusz Iwiński stwierdził: "Polska jest miękkim państwem, to trzeba zmienić".
(PG)
Online |
|
|