Autor Wiadomość
admin
PostWysłany: Pią 18:03, 15 Paź 2021    Temat postu:

.
16 X 1966 (niedziela)

- ówczesny dyrektor BZKB, Tadeusz Czarnecki, również informuje M. Ciężkowskiego o odkryciu i prosi o spenetrowanie oraz wstępną ocenę odkrytego obiektu,

- zbiegiem okoliczności w tym dniu gościli w niedalekiej Jaskini Radochowskiej uczestnicy IV Ogólnopolskiego Sympozjum Speleologicznego,

17 X 1966 (poniedziałek)

- przed południem, wizja lokalna dozoru górniczego BZKB, po czym Kierownik Ruchu Zakładu Górniczego, z-ca dyrektora Stefan Buczak zawiadamia telefonicznie o odkryciu Instytut Geograficzny Uniwersytetu Wrocławskiego,

- ok. 16.00 przyjeżdża do Kletna M. Ciężkowski, któremu towarzyszą Emil Rakoczy, współpracownik w uzdrowisku, synowie Wojciech i Maciej oraz Bogdan Winiarski – kolega synów. Na miejscu czekał R. Kińczyk. M. Ciężkowski, E. Rakoczy i R. Kińczyk zeszli na dno Wielkiej Szczeliny po drabince dekarskiej; było to więc pierwsze wejście do Jaskini o charakterze eksploracyjnym. W trakcie tego pobytu zebrano kilka koszy od bielizny kości głównie z obecnej Sali Niedźwiedzia i z hałdy.

27 X 1966 (czwartek)

- Pierwszy przyjazd ekipy z Uniwersytetu Wrocławskiego w składzie M. Pulina, Antoni Ogorzałek i Teresa Wiszniowska, którzy wraz ze Zbigniewem Warzechą (przedstawiecielem Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody we Wrocławiu), Ludwikiem Pikułą (fotografem z Lądka) oraz z kimś z kamieniołomów spenetrowali dolne partie wrocławskie.

W trakcie siedmiogodzinnego pobytu spenetrowano ok. 150 m korytarzy. Wykonane zostały wtedy pierwsze fotografie Jaskini,

- praktycznie od tego dnia Jaskinia nosi nazwę Niedźwiedziej, na podstawie oznaczenia większości występujących tu kości niedźwiedzia jaskiniowego – czego dokonała T. Wiszniowska.

Mówimy, że Jaskinia Niedźwiedzia została odkryta przypadkowo. Taka nawet nieokrągła rocznica 55 - lecie, uświadamia nam wagę tego przypadku.

Ilekroć będziecie przechodzić koło Jaskini Niedźwiedziej w drodze na Śnieżnik pomyślcie, że moglibyśmy nie wiedzieć o JEJ ISTNIENIU.

.
https://klodzko.naszemiasto.pl/jaskinia-niedzwiedzia-w-kletnie-odkryta-przypadkowo-55-lat/ar/c7-8499617?fbclid=IwAR2-0zyq9ErTyYqxEQeJj6uQJKVlXvbVFacNnS9wKqqmssOyub0GYhOWj9E

.
admin
PostWysłany: Pią 15:34, 15 Paź 2021    Temat postu: Jaskinię Niedźwiedzią w Kletnie możesz ją z nami zwiedzić

.
Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie zamknięta. Z nami możesz ją zwiedzić!


Damian Bednarz6 listopada 2020, 10:22

fot. Dariusz Gdesz
https://klodzko.naszemiasto.pl/jaskinia-niedzwiedzia-w-kletnie-zamknieta-z-nami-mozesz-ja/ga/c7-7984833/zd/57674461




























Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie zostaje czasowo zamknięta od soboty 7 listopada. Nie martwcie się jednak, ponieważ jest to standardowa procedura. Ma ona na celu chronić mikroklimat Jaskini, a także zimujące tam nietoperze. Nie znaczy to jednak, że nie możesz jej zwiedzić.

Zapraszamy Cię do naszej galerii, gdzie znajdziesz zdjęcia z tego pięknego obiektu. Zajrzyj i zwiedź ją wirtualnie!

Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie to najdłuższa jaskinia całych Sudetów. Położona jest w Masywie Śnieżnika, we wsi Kletno. Odkryto ją w 1966 roku. Później w trakcie badań znaleziono szczątki lwa jaskiniowego czy niedźwiedzia jaskiniowego. Część z nich można zobaczyć w budynku Muzeum przy wejściu do atrakcji. Kolekcja szczątków niedźwiedzia jaskiniowego jest najbogatszą tego typu znalezioną na terenie Polski.

Zbiory szczątków zwierzęcych wykopanych w Jaskini Niedźwiedziej przechowywane są w Zakładzie Paleozoologii Uniwersytetu Wrocławskiego, a niewielka część tego materiału znajduje się również w zbiorach Muzeum w Kłodzku oraz eksponowana jest w budynku ekspozycyjnym przylegającym do jaskini oraz w samej jaskini.

https://klodzko.naszemiasto.pl/jaskinia-niedzwiedzia-w-kletnie-odkryta-przypadkowo-55-lat/ar/c7-8499617
.
admin
PostWysłany: Pią 15:20, 15 Paź 2021    Temat postu: Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie odkryta w 1966 r.

.
Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie odkryta przypadkowo 55 lat temu!


OPRAC.:Dawid Sarysz
15 października 2021, 8:06


14 października 1966 r. był normalnym dniem pracy w kamieniołomie - Kletno III założonym niecały rok wcześniej. Ok. godz. 13.00, po jednym z odstrzałów ładunków, na ścianie wyrobiska odsłania się soczewkowaty otwór, który prowadzi do wnętrza Góry Stroma. Wokół unosi się dziwny zapach - zapach jaskini, a w samym otworze i na zewnątrz pomiędzy blokami skalnymi widać ogromne ilości kości.


Zdziwienie, strach, ciekawość. W głowach pracowników kamieniołomu kotłują się różne myśli. Co się wydarzyło? Gdzie jest urobek? Dlaczego tak mało skały odpadło? Co to za kości, czyje? Co to za dziura? Zwycięża ciekawość, do otworu zagląda wiertacz strzałowy Roman Kińczyk wraz z więźniem - pracującym w kamieniołomie. Widok takiej ilości kości kojarzy się ze zbiorową mogiłą. Trzeba zawiadomić Dyrekcję Strońskich Zakładów Kamienia Budowlanego i Milicję.




Jednym z pierwszych, którzy weszli do jaskini był Prof. Wojciech Ciężkowski, dzięki któremu mamy poukładany ten ciąg zdarzeń:
- R. Kińczyk powiadomił kierownika Oddziału Kletno Stanisława Babińskiego, a ten dyrekcję BZKB,


- po południu R. Kińczyk spotkał w Lądku Zdroju mgr. Mariana Ciężkowskiego, geologa w tutejszym uzdrowisku, którego poinformował o odkryciu,















więcej >>>

https://klodzko.naszemiasto.pl/jaskinia-niedzwiedzia-w-kletnie-odkryta-przypadkowo-55-lat/ar/c7-8499617?fbclid=IwAR2-0zyq9ErTyYqxEQeJj6uQJKVlXvbVFacNnS9wKqqmssOyub0GYhOWj9E

.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group