www.emerytka.fora.pl

Katarzyna · Gość

Witam wszystkich emigrantow calego swiata. Kochani zapraszam do kulturalnej dyskusji na rozne tematy ktore nas ciesza, bola, poruszaja, tu mozemy wymienic nasze doswiadczenia z roznych krajow. Niedlugo zblizaja sie Swieta Bozego Narodzenia, ciekawa jestem jak te Swieta obchodzi sie w krajach w ktorych mieszkacie? Czy brakuje wam polskich zwyczajow. A pro po, czy wiecie, ze zwyczaj ubierania choinki pochodzi z Niemiec???
Zapraszam serdecznie

Ela · Gość

Swieta Bozego Narodzenia kojarza mi sie z domem rodzinnym. Z pachnaca choinka, rodzina, moja mama. Pamietam ten zapach suszonych sliwek unoszacy sie w calym domu i te wszystkie przygotowania do Swiat i te zapachy, ten swiateczny uroczysty nastroj. I ciasta wlasnej produkcji. I polska Wigilia z karpiem. Zawsze byl problem, bo kupowalismy swiezego karpia i nie mial go kto zabic. I ta magia Wigilii i czekanie na pierwsza gwiazdke, dzielenie sie oplatkiem, spiewanie kolend a potem pasterka.
W Holandii jest troche inaczej, tu Swieta Bozego Narodzenia obchodzi sie troche inaczej. Nie obchodzi sie Wigilii ( bo to jedynie polski zwyczaj) i nie ma tej "magii Swiat". Mieszkam w prowincji katolickiej wiec pasterka jest.
W tym roku pewnie pojedziemy do Den Bosch do Katedry Sw.Jana ogladac najwieksza szopke w Holandii(z zywymi zwierzetami) ale to..... moze opisze innym razem.Dobranoc. Milej niedzieli

katy · Gość

Pamietam pierwsze swieta spedzone w Niemczech,z daleka od domu,u tesciow.Bylam strasznie zawiedziona ,kolacja wigilijna to byla salatka kartoflana i paroweczki,od tej pory robie sama w domu taka prawdziwa Polska kolacje wigilijna!!!
Wogole to uwazam ze tu najwieksza wage przywiazuja do tego co za prezety sa pod choinka,wiec jak maja sie moje dzieci nauczyc sie prawdzwego znaczenia tych swiat ,jak juz miesiac wczesniej z kazdej strony sa pytani o to jakie prezety chca,tak jakby to bylo najwazniejsze!!!(moze jest tak tylko w rodzinie mojego meza ,niewiem)
Ja pamietam ze u Mnie w domu byly tez zawsze jakies male prezeciki pod choinka ,ale wiedzielismy jako dzieci ze nie to sie liczy .Prezenty nie zaslanialy nam znaczenia tych pieknych swiat!!!

Madoo · Gość

Muzyka młodzieżowa, obecna w naszym życiu aż w nadmiarze, nie może w żadnym wariancie zostać uznana za przydatną do celów terapeutycznych. Charakteryzuje ją przede wszystkim chaos i przypadkowość, uniemożliwiające nawiązanie współpracy pomiędzy organizmem a dźwiękami.

Natomiast muzykę poważną tworzą w przeważającej większości utwory, które ze względu na swą artystyczną konstrukcję są w pełni kompatybilne z psychiką człowieka oraz przystają do naturalnych, najbardziej pierwotnych rytmów całego organizmu. Muzyka wprowadza słuchacza w stan, który można porównać do medytacji, uspokaja myśli, łagodzi emocje, wzmacnia koncentrację.